W 2013 roku podczas 68. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ stwierdzono, że najwyższa pora przypomnieć sobie o dzikiej przyrodzie i jej wartości – nie do ocenienia, i ustanowiono jej Międzynarodowy Dzień. Czy od tego dzikiej przyrody przybyło ?...
W 1997 r. Robert Constanza – pionier ekonomii ekologicznej i wykładowca amerykańskich uczelni, z zespołem studentów, wyliczył, że minimalna roczna wartość usług, jakie nam świadczą ekosystemy Ziemi wynosi 33 000 miliardów dolarów. W tym samym czasie roczna produkcja całej światowej gospodarki wynosiła 18 000 miliardów dolarów. Zatem Przyroda górą ! I to tylko w sferze produkcyjnej. Estetycznej, kulturowej czy wreszcie cieszącej nasze oko i kojącej zmysły roli dzikiej przyrody nie oceniano.
3 marca jest także dniem poświęconym zmarłej w 2011 r. Kenijce Wanguri Maathai, laureatce Pokojowej Nagrody Nobla (2004r. - pierwsza afrykanka!), za wkład w zrównoważony rozwój, walkę o pokój, demokrację i prawa człowieka, i – chyba przede wszystkim – za otwarcie Ruchu Zielonego Pasa, co pozwoliło posadzić ponad 50 milionów drzew, przeciwdziałając pustynnieniu Kenii.
3 marca 2023 r. – wreszcie – w Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury w Bolimowie odbędzie się Noc Sów, organizowana przez Oddział Terenowy Bolimowskiego Parku Krajobrazowego.
Dzikiej przyrody ubywa – wszędzie. W naszej części świata – tej dzikiej w zasadzie już nie ma. Czy otaczająca nas zieleń i umieszczone w niej zwierzęta są naprawdę dzikie ?...
Tu i ówdzie, nad zapomnianymi strumykami, w oddalonych od cywilizacji bagienkach, zachowały się resztki biocenoz, które powstały kiedyś… dawno… bez udziału człowieka.I trwają – mniej lub bardziej udatnie – zachowując konspirację. Ale wokół nas – najpierw w miastach, potem także na wsi: regulujemy, prostujemy, grabimy, wygładzamy, przycinamy pod sznurek, plewimy chwasty, usuwamy przeszkody, równamy teren, ulepszamy, osuszamy, przeganiamy bobry, zakładamy trawniki - robimy porządek ! Musi być: równo, porządnie, gładko, łatwo i ładnie ! Nie zastanawiamy się nad konsekwencjami. A przecież, gdy jedziemy na wakacje, nie chcemy mieć z hotelowego okna widoku na parking, garaż, śmietnik czy komórki ! Chcemy mieć widok na góry, morze, jezioro, rzekę, las… Chcemy patrzeć, doświadczać tej resztki dzikości, jaka się jeszcze ostała, choć przecież wiemy, że tej dzikiej dzikości już nie ma… A przecież wzdychają do niej resztki naszych neardentalskich genów.
Zatem – sadźmy drzewa: to lepsze, tańsze, łatwiejsze i zdrowsze od urządzania przyrody „pod sznurek”.
Fotografie ilustrują bogactwo przyrodnicze Bolimowskiego Parku Krajobrazowego.
Oprac. SP – Oddział Terenowy Bolimowskiego Parku Krajobrazowego.